Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016
Obraz
Witam kochane. Dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem. Mam nadzieję, że nie będę przynudzać więc od razu przejdę do rzeczy. Dziś na tapecie krem z mucyną ślimaka od Tiande.  Na początku może opowiem o jego konsystencji; jest ciągnąca, świetnie się wchłania w skórę. Dobrze sprawdza się używany pod podkład lub bazę. Nie ma zapachu co dla mnie również jest bardzo ważne.  Kiedyś nigdy nie nałożyłabym takiego wynalazku na twarz, a teraz nie mogę się bez niego obyć.  Oglądając na galileo program o świetnych właściwościach mucyny ślimaka byłam zaintrygowana. Dziwiłam się, że kobiety poddają się zabiegom nakładania czystego śluzu ślimaka na swoją twarz. Uważałam, że to obrzydliwe. Postanowiłam spróbować, nie w formie takiego zabiegu tylko kremu. Poszukałam, poczytałam i wybrałam firmę Tiande. Przyjemny skład, bezwonny i oczywiście z wysokim stężeniem mucyny ślimaka. Dzięki swoim bakteriobójczym i regenerującym właściwościom może przyczynić się do zwalczenia trądziku. Używam go rano i wiec